Chyba wszystkim nam się przyda trochę wakacyjnych wspomnień, nie sądzicie? Ostatnio tylko one mnie powstrzymują przed popadnięciem w czarną otchłań. Nie chodzi o to, że nie lubię jesieni, lubię ją bardzo, ale jakoś nie do końca w tegorocznym wydaniu: za zimno, za szaro, za dużo deszczu. .. Buuu, takiej nie lubię. Jakby listopad zaczął się o dwa miesiące wcześniej.
Ale na szczęscie (ha, ha, dobry żart), są przecież jeszcze zaległości z wakacji do nadrobienia. Ba! Całe tony zaległości w moim albumie :-). Dzięki temu, zamiast pogrążyć się w w rozpaczy, mogę nadal podziwiać kolory tego lata. Długie to lato, jak na nie spojrzeć z tej perspektywy!
Nie wiem skąd wziął się pomysł na ten Barbie róż, ale jak już mi zaświtał w głowie, to nic innego nie mogło go zastąpić. Także jest .... różowo :-).
Dla delikatnego zneutralizowania tych słodkości fajnie sprawdziła się biało czarna taśma washi firmy Mambi z tego zestawu. Jak tylko ją zobaczyłam, wiedziałam, że ją polubię.
Dodatki - napisiki i małe chiboardy pochodzą z subskrypcji Citrus Twist. Nadal lubię ich produkty, ale ostatnio stwierdziłam, że zestawy są do siebie zbyt podobne i postanowiłam na jakiś czas zawiesić prenumeratę. Czyli znowu jestem na etapie poszukiwań idealnego kitu :-). Ha, ha czy ja już o tym kiedyś nie pisałam...?
Mam nadzieję, że wam również biło popatrzeć na takie radosne kolory. Trzymajcie się ciepło mimo tej strasznej pogody!
Pati