Wreszcie! Wreszcie można bezkarnie szaleć ze świątecznymi przygotowaniami. Można na oknie powiesić światełka, porozkładać ozdoby, kalendarze adwentowe, udekorować wieniec adwentowy. Aaaale fajnie! Jak ja to lubię! Od kilku dni też za oknem pięknie i biało ale w listopadowe szare dni myślałam, że grudzień już nigdy nie nadejdzie.
Czas sięgnąć też po te wszystkie cudne drobiazgi świąteczne ze scrapbookowych sklepów: śnieżynki, bałwanki i reniferki zbierane już od kilku tygodni - w ilościach oczywiście przekraczających możliwość zużycia ich przez następnych kilkanaście lat. Czy wy też nie możecie się oprzeć tym wszystkim uroczym drobiazgom? A na koniec okazuje się że pomysł na kartki, który przychodzi mi w tym roku do głowy jest tak prosty że prawie ich nie wykorzystam :-0. Tak jak właśnie w tych karteczkach. Ale to nic, to przecież dopiero początek miesiąca. Jeszcze się przydadzą w albumie project life.
Po zeszłorocznych kartkach bożonarodzeniowych, które były utrzymane w dość tradycyjnych klimatach (możecie zobaczyć je tu), miałam tym razem ochotę na coś zupełnie innego. Ostatnio wszędzie otaczają mnie białe, proste, skandynawskie klimaty stąd również pomysł na kartki dosyć proste i jasne. Mam nadzieję że się wam spodobają :-).
Te śliczne świąteczne stemple to produkt młodej polskiej formy- Studio Forty. Bardzo się cieszę że na nią trafiłam oraz że rosną możliwości nabywania fajnych wzorów z polskimi napisami. Drewniane ścieżynki pochodzą z mojej ulubionej Wycinanki - szczególnie lubię ich różne drewniane ozdoby, zaś papier jest z kolekcji Kaiser Craft Home for Cristmas.