piątek, 15 stycznia 2016

Project Life #1


Project Life? O co chodzi? Przetłumaczone na polski będzie brzmiało jeszcze gorzej niż po angielsku więc zostawmy to lepiej tak jak jest. Większości pewnie to hasło niewiele mówi. Ja również zetknęłam się z nim dopiero interesując się scrapbookingiem. Do tej pory nie angażowałam się w tę formę działań ale z początkiem nowego roku postanowiłam zrobić coś nowego. Nie, nie jest to żadne noworoczne postanowienie! Jestem daleka od postanawiania czegokolwiek nawet na najbliższy tydzień więc co dopiero mówić o całym roku. Lubię po prostu angażować się w różnorodne aktywności, czego pewnym odzwierciedleniem jest chyba miks tematyczny na moim blogu. No ale jak tu poświęcać się jednej sprawie, gdy tyle ciekawych rzeczy dookoła? No po prostu się nie da! 

Ale wracajmy do Project Life. Mówiąc krótko, jest to sposób robienia albumów ze zdjęciami. Wersja prosta, bardzo efektowna i bez użycia kleju (!). Zdjęcia umieszczane są w koszulkach podzielonych na segmenty o różnym układzie i wielkości a następnie wpinane do albumu-segregatora. Możemy również zakupić zestawy kart z nadrukami i napisami do umieszczenia pomiędzy zdjęciami dzięki czemu wszystko robi się bardziej zróżnicowane. Tworzymy swego rodzaju kolaż ale nie w appstorowo-androidowej aplikacji a w realu. Brzmi dziwnie? Może trochę ;-).

 Mam nadzieję niedługo przedstawić Wam zdjęcia gotowych stron, ale na początek zamieszczam kilka fotek z elementami do albumu Project Life w które się zaopatrzyłam na początek. Jest to mój tegoroczny pomysł na dokumentowanie naszego życia. Wygląda mi to na interesującą wersję albumu dla osób, które nie mają czasu bawić się w tradycyjne przedsięwzięcia, a jednak mają ochotę na dokumentowanie wspomnień. Jest to fajny sposób na uchwycenie miłych chwil, pasuje do zdjęć z telefonu czy Instagramu (możemy również wybrać koszulki z segmentami w formacie kwadratowym a nawet specjalne dedykowane do intagramowych zdjęć małe albumiki). Myślę że będzie ciekawie. 

I co, zainteresowani?

Jeśli tak to mam nadzieję, że będziecie śledzić moje zmagania z Project Life :-)




0 komentarze:

Prześlij komentarz