Witam Was bardzo serdecznie. Dziś chciałam podzielić się z Wami szybkim sposobem na muffinki z owocami, których wybór ostatnio jest coraz większy. Swoją drogą nie wiem gdzie one rosną ale na pewno nie w naszych okolicach biorąc pod uwagę obecne temperatury. Do truskawek jakoś nie jestem przekonana ale maliny i borówki wyglądają dość zachęcająco.
W związku z tym dziś na blogu muffinki właśnie z borówkami w dość tradycyjnej "niezdrowej" wersji :-). Kiedy ostatnio piekłam w domu muffinki z okazji szkolnej imprezy i musieliśmy ściśle stosować się do zdrowych zaleceń, moje dzieci skomentowały nasze wypieki jako "dobre ale czuć, że zdrowe". Był to dla mnie prawdziwy cios. Nie po to się człowiek przecież męczy z wypiekami żeby nie smakowały dzieciom. Stąd dziś przepis, który trafia w bardziej tradycyjne gusta.
Składniki:
1 i 1/4 szklanki mąki (u mnie w tej wersji tradycyjna pszenna)
łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
1/2 szklanki oleju roślinnego
2/3 szklanki cukru brązowego
1/3 szklanki mleka
łyżeczka ekstraktu z wanilii lub cukru waniliowego
1/2 szklanki jogurtu
szklanka borówek, może być trochę więcej
Nagrzewamy piekarnik do temperatury 190ºC. W blaszce do muffinek rozkładamy foremki.
Trzy pierwsze składniki mieszamy w misce. Oddzielnie miksujemy przez 2-3 minuty kolejne pięć produktów z listy. Następnie łączymy wszystko razem i krótko mieszamy. Nie mieszamy zbyt długo, tylko tyle aby nie było grudek mąki. Na koniec dodajemy jogurt oraz borówki. Część borówek można zostawić i poukładać je na wierzchu do dekoracji. Wykładamy ciasto do foremek, zapełniamy je do około 2/3 wysokości. Z tej ilości ciasta powinno wyjść około 10 babeczek. Pieczemy około 30 minut. Zjadamy jak tylko lekko przestygną 🙂
Tym razem dzieci nie mówiły już, że smakują "jak zdrowe". W tej sytuacji potraktuję to jako komplement.
Smacznego!
0 komentarze:
Prześlij komentarz