Jesień nastraja do nadrabiania zaległości. Mój album co prawda jest w miarę aktualnie uzupełniany ale już zrobienie zdjęć kartom i wrzucenie ich na bloga całkowicie wykracza poza moje możliwości. Doby już nie starcza, a szczególnie tej z dziennym światłem do zrobienia zdjęć. Jak tak dalej pójdzie zacznę się poważnie zastanawiać nad zaprzyjaźnieniem się z fleszem w aparacie.
Na razie jednak cieszę się z kilku dni wolnego które właśnie mieliśmy. Długi weekend pomaga nadrobić nieco zaległości, uporządkować ogródek a nawet ugotować obiad. Taaak, ostatnio nawet na to brakuje czasu :-(. Jakby tak w każdym miesiącu był jeden taki przedłużony weekend, nawet trzydniowy, to życie byłoby znacznie prostsze, nie sądzicie?
Dziś chciałam Wam pokazać moje trzy lipcowe tygodnie. Postanowiłam tym razem ograniczyć się do prezentacji tylko kilku wybranych stron. Nie jestem jeszcze na etapie, kiedy wszystko, co zrobię mi się podoba, stąd stwierdziłam, że nie będę was tu zanudzać czymś co sama uważam, że nie jest zbyt udane. W tym tygodniu pokazuję wam więc trzy strony. Cieszę się że wyszły tak barwne i wesołe. Pasują dzięki temu do tych letnich tygodni.
Zestawy kart, to w dalszym ciągu moje ulubione core kity od Becky Higgins: Everyday i Midnight. Dodatki natomiast to urocze drewienka firmy Pinkfresh oraz zestaw die cutów.
Tydzień trzydziesty powstał głownie dzięki lipcowemu zestawowi z Gossamer Blue. Naprawdę podobają mi się ich karty oraz chipboardy. Więcej na temat subskrypcji ich zestawów możecie przeczytać tu.
To tyle na dzisiaj, do napisania niedługo!
Zbieram się do własnego PL i natknęłam się na Twojego bloga. Na pewno tu zostanę na dłużej :) Jesteś skarbnicą inspiracji !
OdpowiedzUsuń